W całym województwie do szkół poszło 4,5 tys. ukraińskich uczniów, w samym Opolu to 1,1 tys. osób. Uchodźcy, którzy rozpoczynają naukę w zwykłych klasach, podlegają już normalnym zasadom oceniania.
Od piątku przez Opolszczyznę przejeżdżać będą kolumny wojskowe z Polski, Czech, Słowacji i Węgier. To żołnierze Wielonarodowego Dowództwa Połączonej Grupy Wsparcia Logistycznego V4.
Rozmowy ministrów odbędą ię w poniedziałek (5 września) i mają dotyczyć pomocy Ukrainie, a także współpracy Polski i Rumunii w działaniach NATO. W ramach ochrony wschodniej i południowej flanki NATO około 250 żołnierzy obecnie służy w Rumunii.
23 sierpnia zapadła decyzja, że kędzierzyńskie zakłady Grupy Azoty o ponad połowę zmniejszą produkcję nawozów azotowych. Tydzień później ze stanowiska zrezygnował prezes zakładu Paweł Stańczyk. Przyczyn rezygnacji nie podano. Spółka wciąż nie odpowiedziała na pytania, czy ograniczenie produkcji będzie miało wpływ na sytuację pracowników.
W związku z rosnącymi cenami gazu w kędzierzyńskich zakładach Grupy Azoty od dzisiaj (24 sierpnia) ograniczono pracę instalacji do produkcji nawozów azotowych. Jak długo potrwają ograniczenia, nie wiadomo.
24 sierpnia 1991 roku ukraiński parlament przyjął Deklarację niepodległości Ukrainy. W tym dniu Ukraina obchodzi swoje święto narodowe. W tym roku świętować będzie także Opole. Zaplanowano koncerty, warsztaty i kulinarne spotkania z ukraińskimi przysmakami.
Studenci pierwszego roku Uniwersytetu Opolskiego złożyli ponad dwa tysiące podań o przyznanie miejsca w akademiku. We wszystkich uniwersyteckich domach studenta jest natomiast 1700 miejsc, a przecież mieszkają w nich także studenci wyższych roczników. Do końca sierpnia uchodźcy z Ukrainy muszą się więc wyprowadzić.
W pracę Tymczasowego Ośrodka Wsparcia Ukrainy przy Centrum Handlowym Turawa Park do tej pory zaangażowało się około 3 tys. wolontariuszy. Każdego dnia funkcjonowania Centrum zgłasza się około 50 osób, a po pomoc przychodzi około pół tysiąca uchodźców. Każdy, kto chciałby zaangażować się w pracę TOWU, wciąż może to zrobić.
Uchodźcy z Ukrainy mogą się ubiegać o przyznawanie bezpłatnych biletów miesięcznych na przejazdy komunikacją miejską w Nysie. W pociągach Regio oraz w Kędzierzynie-Koźlu od ubiegłego miesiąca uchodźcy muszą już normalnie kupić bilet.
17 gmin z województwa opolskiego przygotuje w sumie 49 mieszkań, w których zamieszkają obywatele Ukrainy szukający na Opolszczyźnie schronienia. Urząd marszałkowski wyłożył na ten cel 6 mln zł. Gdy uchodźcy postanowią wrócić do swojego kraju, mieszkania przeznaczone zostaną dla Opolan w trudnej sytuacji.
Z powodu wojny w Ukrainie do tygrysa Diego nie dotarły partnerki z Moskwy. Na samice czekają też bracia Atos i Portos. Czy lwice rozdzielą rodzeństwo dużych kotów?
Samorząd województwa przeznaczył prawie 9 mln zł na działania pomocowe dla uchodźców. Najbardziej skorzystają na nich dzieci oraz osoby, które chcą się uczyć polskiego.
Stowarzyszenie Rowerowe "Piasta Opole" po wybuchu wojny wpadło na nietypowy sposób pomocy dla uchodźców, którzy przybyli do Opola. Cykliści postanowili zorganizować zbiórkę rowerów, naprawić je i podarować potrzebującym z Ukrainy.
Właściciel mieszkania narzeka na duże zużycie wody i mówi: "Zmieniłbym decyzję, gdyby była bardziej wdzięczna". Wolontariuszka, która pomaga Ukraince opowiada, jak wchodził do mieszkania bez pukania, a uchodźczyni spała na podłodze.
W 78. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego, 1 sierpnia o godz. 17 w Opolu rozlegną się syreny alarmowe. Podobnie będzie w większości polskich miast, w których na taki krok nie zdecydowano się 10 kwietnia.
W niedzielę (31 lipca) o godz. 16 rozpocznie się akcja zorganizowana spontanicznie, po tym jak Rosja zaatakowała rakietami obóz z jeńcami wojennymi w okupowanej ukraińskiej wsi Ołeniwka. Zginęło ponad 50 żołnierzy z pułku Azow.
Pruski pomnik stojący w głubczyckim parku po zakończeniu II wojny światowej zamieniono w pomnik upamiętniający Armię Czerwoną. Być może jeszcze w lipcu zostanie on wyburzony. IPN planuje w tym miejscu upamiętnienie ofiar komunizmu i nazizmu. Burmistrz miasta przyznaje, że projekt wstępnie zaakceptował.
W połowie czerwca w Stegu Arenie wydano uchodźcom z Ukrainy bony o wartości 2,6 mln zł. Fundacja z Tajwanu po raz kolejny postanowiła przekazać pieniądze na ten cel. Tym razem akcja zostanie przeprowadzona w całym województwie
Ponad 100 kobiet w różnym wieku i 150 dzieci mieszka w domach studenckich Uniwersytetu Opolskiego. Przed wojną w Ukrainie uciekły do Opola. Po wakacjach będą musiały się wyprowadzić.
Organizacja wakacyjnego wypoczynku, kursy językowe, warsztaty dla mam i dzieci, a także Dni Ukrainy. Opole przygotowuje projekt, który ma sprawić, by uchodźcy w mieście poczuli się lepiej. Przeznaczono na ten cel 300 tys. zł.
Uchodźcy z Ukrainy jeszcze przez okres letni będą mogli pozostać w domach studenta, gdzie mają zapewniony bezpłatny nocleg i wyżywienie.
Ulica miałaby się znajdować na Malince, obok ulic Tarnopolskiej i Lwowskiej. Radni zajmą się propozycją prezydenta na najbliższej sesji rady miasta.
Ponad 67 proc. Polaków świadomie bojkotuje produkty rosyjskie - wynika z badań opolskiej agencji Openfield. Blisko 80 proc. badanych zdecydowała się nie kupować towarów pochodzących z Rosji po agresji na Ukrainę.
Włodzimierz Korab-Karpowicz zainicjował i podpisał oświadczenie o jednoznacznie prorosyjskiej wymowie, dotyczące wojny na Ukrainie. Uniwersytet Opolski odcina się od naukowca: "To jego osobisty pogląd".
Z własnej inicjatywy pracownicy Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej przygotowali pocztówki i grafiki, a dochód ze sprzedaży tych prac przekazują na wsparcie Ukrainy. To nie pierwsza taka ich akcja.
Łącznie w Stegu Arenie ma być wydanych ponad 1,3 tys. bonów dla uchodźców z Ukrainy. Każda na kwotę 2 tys. zł. .
Dzięki tajwańskiej Fundacji TZU CHI 1,3 tys. uchodźców przebywających w Opolu otrzyma po 2 tys. zł w bonach. Wybranie tej grupy było ogromnym przedsięwzięciem logistycznym. Równie ogromnym będzie przekazanie tej pomocy w dwa dni.
Opolska agencja badań Openfield od pierwszego dnia wojny w Ukrainie bada nastroje Polaków. W tym czasie już prawie połowa z nas osobiście zaangażowała się w pomoc uchodźcom. Choć coraz mniej boimy się ataku Rosji, wzrastają obawy, jakie niesie ona ze sobą konsekwencje.
Ponad pół tysiąca uchodźców z Ukrainy mieszka w akademikach Uniwersytetu Opolskiego i Politechniki Opolskiej. Wojewoda będzie finansował ich pobyt tylko do końca czerwca, później uczelnie same będą musiały rozwiązać kwestie zakwaterowania i wyżywienia obywateli Ukrainy. Problem dotyczy także innych instytucji oraz osób prywatnych, które udzieliły schronienia uchodźcom i zwróciły się o dofinansowanie.
W VIII LO uczy się 26 uczniów, którzy uciekli do Polski przed wojną. - Tęsknią za domem, niektórzy są bez rodziców, to nie jest łatwa sytuacja dla młodego człowieka - przyznaje Izabela Lipin, wychowawca i pedagog.
Politechnika Opolska i Uniwersytet Opolski, które przekazały akademiki dla uchodźców z Ukrainy, otrzymały informację, że ich pobyt będzie dofinansowany tylko do końca czerwca. Uczelnie szukają sposobu, by uchodźcy mogli mieszkać tam dłużej.
Blisko 20 tys. obywateli Ukrainy uciekających z kraju przed wojną znalazło schronienie na Opolszczyźnie. Urząd marszałkowski przeznaczy prawie 13 mln na wsparcie dla nich. Sfinansowane zostanie między innymi przygotowanie mieszkań i kursy językowe.
Przed Wielkanocą "Gazeta Wyborcza" zorganizowała akcję, której celem było wsparcie Fundacji "Dr Clown", która praktycznie od początku wojny pomaga dzieciom z Ukrainy. Dzięki zaangażowaniu opolskich firm i instytucji udało się zebrać pieniądze na kontynuację takich spotkań.
Podczas niedzielnego przemówienia w Radzie Najwyższej Ukrainy prezydent Wołodymyr Zełenski dziękował polskim miasto za wsparcie obywateli jego kraju w czasie wojny. Wśród wymienionych miast znalazło się także Opole.
4,5 tys. zł pensji oraz prawo do urlopu wypoczynkowego podczas rocznego szkolenia. To między innymi atuty, jakie słyszą kandydaci do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Więcej szczegółów można poznać podczas wojskowych pikników, które dziś odbywają się w całej Polsce. Dwa na Opolszczyźnie.
Przy Turawa Park, gdzie działa Tymczasowy Ośrodek Wsparcia Ukrainy, rozpoczęła się dzisiaj trzecia edycja Polsko-Ukraińskich Targów Aktywizacji Zawodowej. Do tej pory stoiska firm oferujących pracę odwiedziło kilkaset osób.
Wśród kobiet, które uciekły przed wojną do Polski, są matki z małymi dziećmi, w tym kobiety w zaawansowanej ciąży. Zamieszkują one m.in. uniwersytecki akademik Niechcic. Najmłodszy ukraiński mieszkaniec tego domu studenta ma trzy miesiące.
Zdecydowana większość obcokrajowców podejmujących pracę w województwie opolskim to obywatele Ukrainy. Z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że to przede wszystkim mężczyźni.
Ratusz w połowie kwietnia otrzymał 300 tys. zł. To dofinansowanie dla osób, które prawidłowo złożyły wnioski i goszczą u siebie uchodźców, zapewniając im nocleg i wyżywienie. Pieniądze szybko się skończyły.
Największe agencje pracy, a także lokalni przedsiębiorcy, przygotują oferty pracy dla obywateli Ukrainy, którzy uciekli do Polski przed wojną. Spotykać się będą trzy razy w tygodniu do końca maja. Miejsca wystawiennicze udostępni Turawa Park.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.