Od początku kwietnia w każdy wtorek w Klubokawiarni OPO odbywają się wydarzenia dedykowane obywatelom Ukrainy. To czas, który choć na chwilę pozwala im zapomnieć o wojnie.
Główny cel zbiórki to zakup aparatury medycznej służącej do leczenia ran. Do szpitala w Winnicy przewożeni są żołnierze walczący na froncie.
Między 14 i 21 marca każdego dnia do szkół w Opolu trafiało około 100 dzieci. Teraz to od kilku do kilkunastu dzieci.
Władza PiS obiecała, że wesprze każdego przyjmującego gości kwotą 40 zł na osobę dziennie, jednak nie dłużej niż przez dwa miesiące. Na pierwsze pieniądze z tej puli opolanom przyszło jednak trochę poczekać.
Dla około 150 uchodźców z Ukrainy, w tym prawie 60 dzieci, które mieszkają w akademiku Sokrates Politechniki Opolskiej, zorganizowano dziś prawosławne śniadanie wielkanocne.
Postanowili zaangażować się w pomoc dla uchodźców z własnej inicjatywy. Przygotowują posiłki, zbierają dary czy po prostu przywożą ich z granicy do Opola.
Uchodźcy z Ukrainy mogą już składać wnioski o rodzinny kapitał opiekuńczy. ZUS przygotował specjalne formularze.
Wynajmując dwuosobowy pokój, bez trudu można się zmieścić w cenie poniżej 100 zł od osoby za dobę i mieszkać w przyzwoitych warunkach. Turyści rzadko jednak sprawdzają oferty domów studenckich, a te ą bardzo ciekawe.
W Dniu Ziemi w Opolu odbył się protest zorganizowany przez Młodzieżowy Strajk Klimatyczny. Opolanie skandowali przed ratuszem: "Ukraina bez Putina", "Solidarność naszą bronią", Politycy dorośnijcie", "Sława Ukrainie", "Nadchodzi uliczna fala klimatyczna", "Koniec węgla, koniec wojny".
Kilkanaście lat temu wszystkie schrony wybudowane w Opolu z powodu złego stanu technicznego zostały wykreślone z ewidencji budowli ochronnych. I nie ma żadnych przepisów, które regulowałyby budowę takich schronów w mieście.
W czwartek już po raz 20. opolscy maturzyści zatańczyli poloneza na opolskim rynku. Pamiętali też o trwającej w Ukrainie wojnie.
"Bojkot wszystkich rosyjskich twórców i twórczyń, wykonawców i wykonawczyń tylko z uwagi na ich pochodzenie, abstrahując od poglądów i ewentualnego zaangażowania po którejś ze stron konfliktu, jest - jesteśmy o tym przekonani - bezsensowny" - przekonuje Teatr im. Jana Kochanowskiego w Opolu. Na maj zaplanował premierę, która już spotkała się z krytyką.
W piątek 22 kwietnia o godzinie 17 młodzież spotka się w Opolu pod miejskim ratuszem, by wspólnie zaprotestować przeciwko finansowaniu wojen. To data szczególna - Dzień Ziemi i dwa miesiące od wybuchu wojny w Ukrainie.
Wypłaty świadczeń rozpoczną się w maju. Opolski ZUS 500 plus wypłaci dla około 13,5 tys. dzieci.
Czy w obliczu wojny instytucje kultury powinny radykalnie odciąć się od rosyjskiej sztuki? Teatr Kochanowskiego w Opolu przygotowuje specjalne oświadczenie dla widzów w tej sprawie. Kontekstem tej publikacji jest premiera spektaklu zaplanowana na maj.
200 kobiet, które uciekły z Ukrainy przed wojną, zgłosiło się do Powiatowego Urzędu Pracy w Opolu. Ale uchodźcy szukają też zatrudnienia w inny sposób. Od początku wojny poziom bezrobocia w Opolu praktycznie się nie zmienił.
Blisko 400 osób złożyło już w opolskim ratuszu wnioski o dofinansowanie pobytu obywateli Ukrainy, którym zapewnili schronienie w swoich domach. Rekordzista przyjął 19 osób. Na pieniądze, które samorządy otrzymają za pośrednictwem urzędu wojewódzkiego, jeszcze czekają.
W tym roku wyjątkowo w czasie Świąt Wielkanocnych będziemy gościć naszych sąsiadów z Ukrainy. W tym, jak obchodzimy te wyjątkowe dni, trochę się różnimy. Ale wiele mamy też wspólnego.
Centrum Handlowe Turawa Park zaprasza na Polsko-Ukraińskie Targi Aktywizacji Zawodowej, które rozpoczną się 6 maja przed Tymczasowym Ośrodkiem Wsparcia Ukrainy. Obok przedstawicieli urzędów i agencji pośrednictwa pracy na targach pojawią się lokalni pracodawcy oraz wystawcy z wyselekcjonowanymi wyrobami.
Siedem europalet zajęły lekarstwa dla pacjentów z problemami kardiologicznymi, które zostały wysłane do szpitala w Iwano-Frankiwsku. To już drugi transport przygotowany przez Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Opolu.
Wielkanocne Pisanki Darczyńców to świąteczna akcja "Gazety Wyborczej Opole", w której firmy, instytucje, szkoły kupiły oznaczone swym logo pisanki wielkanocne w szczytnym celu. Pieniądze przekażemy Fundacji "Dr Clown", która zorganizuje cykl spotkań Doktorów Clownów z dziećmi ukraińskimi przebywającymi na terenie Opola.
"W tym dramatycznym czasie wszyscy powinniśmy być Ukraińcami, razem mówić, krzyczeć i działać, póki jeszcze można tę zagładę zatrzymać" - przekonywali organizatorzy dzisiejszej manifestacji na pl. Wolności w Opolu.
Spółka Energetyka Cieplna Opolszczyzny jest kontrolowana przez Opole, które posiada większościowy pakiet udziałów. Poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski postanowił sprawdzić, czy spółka kupuje rosyjski węgiel. Ratusz wyjaśnia natomiast, że największa polska spółka węglowa nie jest w stanie zapewnić wszystkich dostaw węgla.
- Ten protest organizujemy z inicjatywy ukraińskich aktywistek i społeczności ukraińskiej Opola - zapowiadają organizatorzy. Początek o godz. 18 w czwartek (14 kwietnia) na pl. Wolności.
Maile zostały wysłane na sejmowe adresy. Nie ma wątpliwości, że groźby są związane z aktywnością posłów dotyczącą wspierania uchodźców. "Zmuszę Cię do kopania grobu. Za Wołyń zginiesz sku?." brzmiało jedno ze zdań. Policja rozpoczęła śledztwo.
Mieszkańców kamienicy przy ul. Krakowskiej w Opolu zaskoczył fakt, że stracili część miejsc parkingowych na rzecz CAS. Urzędnicy zapewniają, że to sytuacja tymczasowa.
W naszej internetowej sondzie zapytaliśmy, czy prezydent Opola ma rację, nie zgadzając się na uruchomienie syren w rocznicę katastrofy smoleńskiej. 97 proc. głosów jest na tak.
Rząd polecił w rocznicę katastrofy smoleńskiej włączyć syreny alarmowe w całej Polsce. - W czasie trwającej wojny w Ukrainie to niestosowne - komentuje prezydent Opola. W mieście jutro nikt syren alarmowych nie usłyszy.
To świąteczna akcja "Gazety Wyborczej Opole", w której firmy, instytucje, szkoły wykupują oznaczone swym logo pisanki wielkanocne w szczytnym celu - na spotkania Doktorów Clownów z dziećmi ukraińskimi przebywającymi aktualnie na terenie Opola. Jak dotąd do akcji włączyło się siedmiu darczyńców. Aby zostać jednym z nich, można się zgłaszać jeszcze przez tydzień.
Od 24 lutego, czyli dnia początku agresji Rosji, granicę polsko-ukraińską przekroczyło ponad 2,54 miliona uchodźców z Ukrainy - informuje Straż Graniczna. Samorządy oferują uchodźcom różną pomoc, w tym m.in. bezpłatne przejazdy komunikacją.
Od wtorku (5 kwietnia) Zakład Ubezpieczeń Społecznych uruchomił wideorozmowy w języku ukraińskim. W takiej e-wizycie będą uczestniczyli ekspert ZUS-u oraz tłumacz języka ukraińskiego.
- Pojawiają się niestety i takie osoby u których nasza pomocna dłoń wyciągnięta do Ukraińców budzi złość, a nawet poczucie niesprawiedliwości - mówi Edward Ambicki, dyrektor Banku Żywności w Opolu.
Uniwersytet Opolski przygotował w swoich akademikach 270 miejsc dla obywateli Ukrainy uciekających do Polski przed wojną. W szczytowym momencie mieszkało tam 295 uchodźców.
Pierwszy kurs już się zaczął, ale trwają zapisy na kolejne. Zajęcia są bezpłatne, w 20-osobowych grupach. Lekcje odbywają się dwa razy w tygodniu i trwają 45 minut.
Elektrownia w Czarnobylu była jednym z pierwszych obiektów zajętych przez rosyjskie wojska po ataku na Ukrainę. Wojna sprawiła, że wróciły pytania o to, jakie były długofalowe skutki awarii w elektrowni jądrowej. Radioaktywna chmura dotarła do Polski przez Podlasie, zatrzymały ją Sudety. Skażenie cezem było w tzw. opolskiej anomalii dwadzieścia razy wyższe niż w innych rejonach kraju.
Codziennie w opolskim ratuszu wydawanych jest około 150 numerów PESEL obywatelom Ukrainy, którzy uciekli do Polski przed wojną. Miasto zaczęło też wypłacać świadczenia dla uchodźców, a ponad 500 osób już znalazło pracę w opolskich firmach.
Od chwili ataku Rosji na Ukrainę w wielu polskich miejscowościach rozpoczęto starania prowadzące do usuwania z miejskich przestrzeni radzieckich symboli, które pozostały po II wojnie światowej. W Opolu znajdują się one na cmentarzu wojennym przy ul. Katowickiej.
W ciągu miesiąca zainteresowanie wynajmem mieszkań w Opolu zwiększyło się ponad 200 proc. Tyle że takich mieszkań jest coraz mniej, a ceny szybko rosną.
Jeżeli w opolskich szkołach i przedszkolach zabraknie miejsc dla dzieci z Ukrainy, miasto wyznaczy nowe lokalizacje, w których prowadzone będą takie zajęcia. Wstępnie na ten cel zarezerwowano prawie 200 tys. zł.
W ciągu trzech tygodni funkcjonowania Tymczasowego Ośrodka Wsparcia Ukrainy w centrum Handlowym Turawa Park przygotowano paczki dla ponad czterech tysięcy ukraińskich rodzin, które uciekły do Polski. Wysłano też kilkadziesiąt transportów z darami do kraju ogarniętego wojną.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.