Na schodach wiodących do kościoła na "Górce" i dalej, na ulicy św. Wojciecha poseł Witold Zembaczyński rozwinął długą na 50 metrów listę "tłustych kotów" środowiska PiS.
Ponad 63 miliony przeznaczono na remont opolskich zabytków. Listę dofinansowań zdominowały jednak kościoły. Żadnego wsparcia z programu nie otrzymało drugie największe miasto na Opolszczyźnie.
Przy opolskich drogach pojawiły się nowe billboardy. To element kampanii rozpoczętej właśnie przez mniejszość niemiecką, która od ponad roku walczy z dyskryminacją dzieci uczących się języka niemieckiego jako języka mniejszości. Czy minister edukacji Przemysław Czarnek wywiąże się z obietnic złożonych kilka miesięcy temu?
Opole odrestauruje poniemiecką balustradę na placu dworcowym - otoczenie przedwojennego pomnika Otto von Bismarcka. Wątpliwości ma jednak radna PiS Krystyna Duda, która zainicjowała dyskusję na ten temat wśród radnych. - Nie dajmy się zwariować. Sama balustrada nie jest gloryfikacją kanclerza - komentuje Urszula Zajączkowska, była dyrektorka Muzeum Śląska Opolskiego.
Ministerstwo Edukacji nie zakończy dyskryminacji uczniów z mniejszości niemieckiej. Przemysław Czarnek poinformował o tym Rzecznika Praw Obywatelskich, który domagał się zwiększenia liczby godzin nauki języka niemieckiego jako języka mniejszości, do poziomu, z jakiego mogą korzystać inne mniejszości narodowe w Polsce. Takie decyzje minister Czarnek zapowiadał kilka miesięcy temu.
Od 1 lipca odcinki autostrad A2 i A4 są już bezpłatne dla samochodów osobowych. Witold Zembaczyński, opolski poseł Koalicji Obywatelskiej, postanowił sprawdzić, ile kosztowało stworzenie elektronicznego poboru opłat, z którego teraz korzystać będą tylko pojazdy ciężkie. Sprawdził także, ile państwo zarabiało do tej pory na opłatach za autostradę. Kwoty są ogromne.
Dziś wieczorem na placu Wolności zgromadził się tłum mieszkańców w różnym wieku. Wiele osób przyszło z transparentami i flagami. Nie zabrakło czarnych elementów na ubraniach protestujących.
Śmierć 33-letniej pacjentki szpitala w Nowym Targu wstrząsnęła Polską. W środę niemal w całym kraju zaplanowano protesty przeciwko restrykcyjnemu prawu antyaborcyjnemu. Taki protest odbędzie się także 14 czerwca w Opolu, ale również w innych opolskich miastach. Przestańcie nas zabijać! - piszą organizatorzy.
Kariera tegorocznej maturzystki z Nysy się rozkręca. W tym roku została już pełnomocnikiem Forum Młodych PiS w Opolu i otrzymała etat doradcy u wojewody opolskiego. Właśnie poinformowała, że rozpoczęła współpracę jako asystentka z opolską posłanką PiS Katarzyną Czocharą.
"Mamy dość" to hasło, które najczęściej można było usłyszeć dzisiaj na pl. Wolności w Opolu. Tysiące mieszkańców województwa wyjechało do Warszawy na wielki marsz w obronie demokracji. Nie wszyscy jednak mogli to zrobić. Dlatego spotkali się przy tablicy upamiętniającej historyczne wybory z 4 czerwca 1989 roku.
- Biorąc pod uwagę obecną sytuację w Polsce, powiedziałbym, że takich protestów mamy stosunkowo niewiele. Dlatego wierzę, że ten marsz będzie miał wpływ na politykę i sytuację w kraju - uważa Rafał Bartek, lider mniejszości niemieckiej w Polsce.
Petycję w tej sprawie jeszcze w marcu złożyło Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin. To efekt burzy w prawicowych środowiskach, którą wywołał reportaż wyemitowany przez stację TVN. Inne sejmiki taką petycję przyjmowały. Radni sejmiku opolskiego postanowili ją jednak odrzucić.
Już w najbliższą niedzielę (4 czerwca) w Warszawie odbędzie się wielki marsz, w którym Polacy zaprotestują przeciwko polityce PiS. Do stolicy pojadą setki opolan w zorganizowanych i prywatnych wyjazdach. Ale także w samo południe w Opolu będzie można wesprzeć protestujących w Warszawie.
Problem dotyczy zwłaszcza tych gmin, które oferują opał po stawce równej lub bliskiej 2 tys. zł za tonę. Na rynku komercyjnym jego ceny są niższe nawet o kilkaset złotych.
Lider Platformy Obywatelskiej wezwał Polaków, by 4 czerwca w Warszawie wspólnie zaprotestowali przeciwko polityce PiS. Zainteresowanie na Opolszczyźnie jest ogromne. Platforma Obywatelska i KOD już zapowiadają wyjazd kilkunastu autokarów. Kolejny wyjazd jest organizowany z inicjatywy prezydenta Opola. W większości przypadków powstają już listy rezerwowe zainteresowanych udziałem w marszu.
Billboardy z twarzą Marcina Ociepy, wiceministra obrony i koalicjanta PiS, rozlepiono na terenie całej Opolszczyzny. W Opolu wykorzystano do tego celu nielegalne nośniki reklamowe. Sam Marcin Ociepa twierdzi, że działania miasta to "szukanie zaczepki politycznej za wszelką cenę". - Te billboardy to kampania wyborcza - komentuje opozycja.
W maju na Politechnice Opolskiej odbędzie się konferencja programowa organizowana przez opolskiego posła Marcina Ociepę. Jego Stowarzyszenie OdNowa, podpisało umowę koalicyjną z Prawem i Sprawiedliwością. Wydarzenie już reklamują banery na ulicach Opola. Ratusz zapowiada, że zostaną usunięte, ponieważ zamontowano je wbrew uchwale krajobrazowej obowiązującej w mieście.
Od początku roku 18- letnia licealistka z Nysy pracuje na etacie doradcy u wojewody opolskiego. Jest odpowiedzialna między innymi za prowadzenie mediów społecznościowych polityka, zarabiając 4260 zł brutto. Jak się okazuje to kolejna osoba w urzędzie, która będzie się zajmowała wizerunkiem wojewody.
Wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk podał się do dymisji, jednak z rządu nie odejdzie. Polityk kojarzony jest z byłą premier Beatą Szydło. Janusza Kowalskiego do resortu rolnictwa wprowadził jednak Zbigniew Ziobro.
Mszą w kościele franciszkanów rozpoczął się w Opolu I Opolski Marsz Pamięci św. Jana Pawła II. To odpowiedź polityków prawicy na reportaż wyemitowany przez stację TVN. Przed mszą było spokojnie, tuż po godz. 13 uczestnicy wyruszyli na pl. Wolności. Do przejścia mieli zaledwie kilkaset metrów.
O aklamacji, o którą apelowali radni klubu PiS, nie mogło być mowy. Wprowadzone przez nich do porządku obrad sesji rady miasta oświadczenie w obronie Jana Pawła II nie wywołało wielkich emocji. O tym, że zostało przyjęte, zadecydowali głównie oni sami. Większość radnych uznała, że rozpoczynanie dyskusji na ten temat nie jest po prostu potrzebne.
Lider Platformy Obywatelskiej złożył w poniedziałek na Górze św. Anny kwiaty pod pomnikiem Czynu Powstańczego. Nagrał też krótkie osobiste wideo. - Nikt mi prawdy o moim dziadku nigdy nie odbierze" - mówił.
Po 10 dniach spędzonych w województwie śląskim w poniedziałek lider Platformy Obywatelskiej przyjechał na Opolszczyznę. Rozpoczął od spotkania z samorządowcami, którym problemów nie brakuje. - Czy u władzy jest człowiek podły czy głupi, straty są takie same - mówił o relacjach samorządów z rządem Donald Tusk.
Wojewoda opolski Sławomir Kłosowski na stanowisku doradcy zatrudnił uczennicę nyskiego liceum. Wiktoria Mielniczek jest też pełnomocnikiem Forum Młodych PiS w Opolu i powiecie. To ten sam okręg, w którym pełnomocnikiem PiS jest wojewoda. Pani doradczyni zapewnia, że ma wszelkie kompetencje, by swoje stanowisko zajmować. Na pytanie, czy w ogóle było potrzebne, urząd wojewódzki nie odpowiada.
W porządku obrad najbliższej sesji rady miasta znalazł się apel przygotowany przez klub radnych PiS, dotyczący Jana Pawła II. Poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski organizuje w Opolu marsz, a posłanka PiS Violetta Porowska apeluje do samorządów, by także działały.
Poseł Adam Szłapka zachęca Opolan, by włączyli się w ogólnopolską akcję "Obywatelska kontrola wyborów". Wolontariusze mogą już się zgłaszać. Nowoczesna apeluje też do prezesa PiS w sprawie ministra Czarnka.
- Wszystkie tłuste koty, które były doceniane do 2015 roku, ze wszystkich środowisk politycznych mają takie siedziby. Mają takie możliwości techniczne - powiedział Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski w audycji "Niedzielna Loża Radiowa"
Opolscy posłowie opozycji i klubu PiS tym razem zagłosowali tak samo. Inaczej głosował jedynie poseł Janusz Kowalski, a Pawła Kukiza nie było.
Opole cofa się o trzy lata, jeżeli chodzi o wysokość dochodów, jakie w przyszłym roku wpłyną do kasy miasta. To między innymi efekt "Polskiego ładu". Z powodu inflacji znacznie więcej wydamy między innymi na obsługę zadłużenia. Mimo wszystko w budżecie zaplanowano inwestycje warte blisko 300 mln zł. Wśród radnych największe emocje wzbudziła dokumentacja związana z aquaparkiem.
Konflikt w WiK. Trzydzieści osób zajmujących stanowiska kierownicze w opolskiej spółce wystosowało list do premiera i lidera PiS. "Przyczyńcie się do ukrócenia krzywd spotykających kompetentnych i wartościowych ludzi" - piszą autorzy listu.
We wtorkowy wieczór (13 grudnia) Sejm zajmie się wnioskiem o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. W nocy z poniedziałku na wtorek oceną wniosku zajęła się sejmowa komisja sprawiedliwości. W czasie obrad głos zabrał wiceminister rolnictwa i poseł Solidarnej Polski z Opolszczyzny Janusz Kowalski. Zdobył uśmiech ministra Ziobry i brawa od jego sympatyków.
Gdyby wybory do sejmiku województwa opolskiego odbyły się w tym roku, wszystkie ugrupowania poza Mniejszością Niemiecką straciłyby część mandatów. Najwięcej Koalicja Obywatelska, jednak nadal bez trudu byłaby w stanie zbudować sejmikową większość. Tym bardziej że w grze pojawiła się zupełnie nowa siła.
Sejmowa Komisja Finansów Publicznych odrzuciła wniosek posła Janusza Kowalskiego w sprawie wykreślenia finansowania języka niemieckiego. Mniejszość Niemiecka podjęła rozmowy z ministrem edukacji narodowej i nauki Przemysławem Czarnkiem.
Komisja Europejska zatwierdziła dzisiaj opolski program na lata 2021-2027, w ramach którego region ma otrzymać dokładnie 966,5 mln euro. Decyzji, kiedy pieniądze będą wypłacane, wciąż jednak nie ma.
- Starałam się, aby kartka na budynku zawisła na kilka minut, jednak reakcja dwóch panów z ochrony TVP była tak agresywna, że przegrałam w obliczu szarpania mnie przez jednego z tych obrońców szorstkiej, szarej elewacji - wspomina Barbara Skórzewska, działaczka opolskiego KOD-u, która o swoje prawo do protestu walczyła w sądzie i wygrała.
Nie tylko urzędnicy magistratu i radni dorabiają w radach i komitetach programowych wrocławskich spółek miejskich. Także Aleksandra Leszczyńska-Ociepa, żona wiceministra obrony narodowej rządu PiS, która pobiera wynagrodzenie w TBS.
W Kędzierzynie-Koźlu odbyło się spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim, prezesem Prawa i Sprawiedliwości. To trzecia w ostatnim czasie wizyta lidera Zjednoczonej Prawicy na Opolszczyźnie. Zaczął od straszenia Republiką Federalną Niemiec.
W federalnym budżecie Niemiec na przyszły rok ma się znaleźć 5 mln euro na naukę języka niemieckiego jako języka mniejszości w Polsce, a także milion euro na naukę języka polskiego w Niemczech. Wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski zapowiada odebranie mniejszości niemieckiej przywileju wyborczego.
"Samorząd to służba ludziom, nie partii. Pieniądze z czeków nie trafiają do kieszeni samorządowców. Trafiają do mieszkańców, którym są potrzebne, bo rozwiązują problemy, którymi oni żyją" - pisze Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
9 mln zł Fundacji "Lux Veritatis" kojarzonej z Tadeuszem Rydzykiem przekazało Ministerstwo Edukacji i Nauki, około 3 mln zł popłynęło z kancelarii premiera i Ministerstwa Zdrowia. Z oficjalnych informacji, jakie otrzymał Maciej Rauhut, wynika, że rządowe instytucje przekazały fundacji ponad 19 mln zł. Cztery ministerstwa wciąż takich danych nie ujawniły, w tym resorty Zbigniewa Ziobry i Mariusza Błaszczaka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.